Wreszcie - można powiedzieć, bo placówka przy u. Dickmana na Oksywiu jest pierwszą tego typu w regionie.
Podopieczni będą mogli poczuć się tu bezpiecznie dzięki zapleczu medycznemu, a radosny wystrój ośrodka ma sprawić, że choć na chwilę zapomną o tym, że są w hospicjum. Otwarcie ośrodka już w najbliższy poniedziałek, 2 grudnia.
Stacjonarne hospicjum w Gdyni będzie mogło przyjąć 25 dzieci z Pomorza
W nowym budynku opiekę znajdzie 25 dzieci z całego województwa. Samych maluchów jednak jeszcze w poniedziałek w gdyńskiej placówce nie będzie.
- To dla nas wszystkich ważny dzień - podkreśla ks. Grzegorz Miloch, dyrektor hospicjum. - Udało nam się spełnić wszystkie założenia projektowe. Pierwsi podopieczni przyjadą do placówki w pierwszych dniach grudnia, uroczystość otwarcia to nie byłby dobry moment. Pobyt w hospicjum jest sprawą intymną.
Prace nad stanem surowym hospicjum zakończyły się w czerwcu, niedługo później rozpoczęła się organizacja wnętrza. Projektanci założyli, że musi być wyjątkowe. Jak mówiła architekt wnętrz Bursztynowej Przystani Magdalena Fijałkowska, brane było pod uwagę psychosomatyczne oddziaływanie barw. Stąd wewnątrz dominują ciepłe kolory, jasne pastele - żółcie, oranże, wanilia, piaskowe beże. Na ścianach wymalowano z kolei między innymi egzotyczne ptaki i rafy koralowe.
Hospicjum w Gdyni zostanie otwarte 2 grudnia
- To miejsce dla cierpiących dzieci, które w swojej podróży znajdą tu bezpieczny i przyjazny port. Czekają na nie z otwartymi ramionami serdeczni ludzie, najwyższej klasy profesjonaliści i wolontariusze. - mówił prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Specjalistyczne zajęcia odbywać będą się w pomieszczeniach do terapii i rehabilitacji. W budynku zorganizowano dla pacjentów także między innymi salę komputerową i kinową wyposażoną w maszynę do popcornu, basen z jacuzzi oraz hydromasażem, pokój zabaw i kącik relaksu.
Stacjonarne hospicjum dla dzieci w Gdyni. Otwarcie w przyszłym miesiącu
Koszt budowy i organizacji Bursztynowej Przystani to około 8 milionów złotych, a w projekt zaangażowało się tysiące osób. Część funduszy i działkę o powierzchni 4,5 tys. mkw. pod budowę przekazało miasto, pracownia projektowa Arco za darmo wykonała projekt, a darowizny finansowe na ten cel przekazywali również Pomorzanie.
Lwią część środków, 5 mln złotych, Stowarzyszenie Hospicjum im. św. Wawrzyńca pozyskało dzięki wpłatom z 1 procenta podatku i podczas kwest. W ten sposób m.in. kupiono wyposażenie niezbędne do otwarcia placówki.
- To, co najważniejsze, już jest - będziemy jeszcze doposażać hospicjum w sprzęty, których nie udało się zakupić do tej pory - mówi ks. Grzegorz Miloch.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?